środa, 19 listopada 2014

Kościół św. Marii Magdaleny w Kasinie Wielkiej

Pierwszym obiektem, który zwiedziliśmy podczas naszego objazdu naukowego 27 czerwca tego roku był wspaniały drewniany kościół pod wezwaniem św. Marii Magdaleny w Kasinie Wielkiej. Ta ładna miejscowość, słynąca głównie jako miejsce zamieszkania Justyny Kowalczyk, ma jednak zabytek z wszech miar godny uwagi.

 Kościół, który zwiedziliśmy, pochodzi z roku 1678. Z jego powstaniem wiąże się zagadkowa historia. W XVI wieku brat właściciela tej wsi, Jan Niewiaromski, ufundował budowę świątyni, która została poświęcona w 1624 roku. Nie stała jednak długo, bo w 1678 została rozebrana, a na jej miejscu stanął kościół, który możemy oglądać do dzisiaj.

Co zobaczymy? Kościół pod wezwaniem św. Marii Magdaleny jest jednonawową świątynią, w całości zbudowaną z drewna. W starszej części kościoła - nawie i prezbiterium - możemy dostrzec konstrukcję zrębową. Jest to sposób budowy znany już od czasów prehistorycznych, stosowany w rejonach o bogatych tradycjach ciesielskich, miedzy innymi na Podhalu, ale i na Białorusi, Ukrainie czy w Rosji.

Wnętrze kościoła posiada wspaniałe polichromie o wyraźnych cechach barokowych. Wpływy tej epoki są jednak widoczne także w innych miejscach. Mamy zatem późnobarokowe ołtarze, zbudowane w XIX wieku - dwa boczne, Matki Bożej z Dzieciątkiem i Serca Pana Jezusa. Szczególnie ciekawy i zwracający uwagę jest jednak ołtarz główny. Po lewej stronie patrząc od strony wejścia, dostrzegamy na nim figurę św. Piotra, po prawej św. Pawła, a pośrodku figurę patronki - św. Marii Magdaleny, przysłanianej obrazem św. Jadwigi.  W kościele zwraca uwagę także belka tęczowa, gdzie umieszczony jest krucyfiks i wycięte z desek barokowe postaci Matki Boskiej i św. Jana. Pochodzą one z XVII wieku. Ciekawa jest też osiemnastowieczna chrzcielnica.

Kościół posiada także wieżę, dobudowaną w 1680 roku, a także dwie przybudówki z tak zwanym "oślim grzbietem". Ciekawym elementem jest kruchta, czyli "babiniec" - przedsionek przed głównym wejściem. Na stropie pod wieżą możemy zobaczyć namalowane sceny z dziejów dominikanów. Dlaczego akurat ten zakon? Ponieważ od roku 1430 Kasina Wielka należała do parafii w Skrzydlnej i zarządzana była przez zakon dominikanów z Krakowa.

Świątynia, zarówno z zewnątrz jak i od wewnątrz prezentuje się naprawdę zjawiskowo, co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Robiła je jedna z uczestniczek objazu, Kasia Skrzypczyk:













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz